piątek, 14 września 2012

Jednorazówka : Logan

No to dziś mamy niezwykły dzień. Otóż są to Urodziny Logana!!! Ten byk kończy dziś 23 lata. Ale szybko mu to zleciało.No to Happy Birthday Logan!!!!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Wspaniałe życie. To jedno z najpiekniejszych marzeń człowieka. Nie każdy może tego doznać. Urodziłem się w pewnej mło zamorznej rodzinie. Miasto nazywało się Dallas w stanie Teksas. Małe miasteczko ale bardzo urokliwe. Chodząc do szkoły byłem bardzo dobrze znany. Chodziłem na koło teatralne i niedługo potem sam je prowadziłem Byłem jednym z najlepszych aktorów w szkole. W klasie byłem postrzegany jako klasowy Klaun bo zawsze musiałem coś zrobić śmiesznego. Nie zapomnę tamtych wspaniałych dni spędzonych w szkole. Uwielbiam też Batmana Dlaczego zapytacie. Lubię go, bo jest osobą nieśmiałą, ale tak naprawdę w sobie ma wielki potencjał. Nie chce żyć w luksusach choć na to go stać, lecz chce pomagać innym aby żyło im sie lepiej. Walczy z przestęczością. Jego strój jest czarny i dlatego ja też polubiłem ten kolor. Pewnego razu moja mam powiedział mi, że wjeżdżam na kolonie, Ucieszyłem się, bo nigdy nie byłem na żadnych koloniach i w ogóle na żadnej wycieczce. Byłem tak uradowany, że skakałem po całym Dallas. Był to obóz harcerski. Odbywał się niedaleko New York. Strasznie daleko, ale jak wakacje to wakacje. Nikogo nie znałem w podrózy. Wszyscy się bardzo dobrze dogadywali ze sobą, miło było na nich patrzeć. Lecz ja czułem w sobie wielką pustkę. Siedziałem sam w autokarze licząc na to, że ktoś do mnie zagada. W pewnym momencie autokar stanął. Myślałem, że na drodze był wypadek lub będzię jakiś postuj. Lecz nie. DO autokaru wsiadła pewna dziewczyna. Miała piękne brązowe włosy jej uśmiech był cudowny a oczy miała jakby nie z tej planety. Spojżałem się na resztę autokaru. Wszedzie były zajete miejsca oprócz mojego. Wiedziałem, że bedzie musiała usiąść koło mnie. Zrobiło mi sie goraco. Piękność podeszła do mnie i usiadła.
-Hey mogę się do ciebie przysiaść bo nigdzie nie ma wolnego miesca? - Uśmiechnęła sie do mnie szeroko
- Jasne nie ma problemu siadaj. - Zarumieniałem się strasznie. Spojzałem na nią miała zielone oczy. Przypominała mi Kendalla którego poznałem w przedszkolu.
- A tak w ogóle jestem Logan. - Wyciągnąłem do niej ręke na powitanie.
- Miło mi Logan a ja jestem Monika. -Nie dość że ładna to i ma piękne imię. Jechaliśmy na miejsce bardzo długo. Przez cały czas gadalismy ze sobą jakbyśmy się znali od lat. Dowiedziałem się, ze lubi grać na gitarze i jeździ na deskorolce. Ucieszyło mnie to bo ja też lubiłem te rzeczy. Gdy dojechaliśmy na miejsce musieliśmy sie rozdzilić po namiotach. Byłem nawet w fajnej grupie. Parę dni później Monika wyciągneła mnie do lasu porozmawiać. Była z niej strasznie zabawna dziewczyna która poszukiwała różnych ciekawych miejsc.
- Logan siadaj. Chce z Tobą porozmawiać. - Usiedliśmy i rozmawiliśmy, o tym że jak przyjedziemy do domu to sie będziemy spotykać. Okazało się, ze mieszkam w tym samym miasteczku. Wstaliśmy i poszliśmy w głąb lasu pobiegać i poszukać różnych ciekawych rzeczy. W końcu naszła mnie jedna myśl. Jeśli tak dobrze się ze sobą dogadjemy to może będziemy ze sobą chodzić? Dobry pomysł. Ale się bałem do niej podejść i ją pocałować. No trudno raz się żyje. Chwyciłem ją za nadgarstek przysunęłem do siebie i pocałowałam. Monika była w szoku, ale odwzajemniła buziaka. Poszliśmy dalej już trzymając się za ręce. Usłyszelismy w pewnym momencie jakiś strzały. Wystraszylismysie i zaczęliśmy uciekac. Nagle zobaczyłem, ze Moniki nie ma obok mnie. Wróciłem się i zobaczyłem ją leżącą na ziemi.
- Logan kocham cię. - Wypowiedziała te słowa i zamkęła oczy. Zobaczyłem, ze w jej pierś trafił pocisk ze strzelby. Zacząłem płakać. To było straszne. Do końca koloni byłem załamany. Przyjechałem i od razu poszłem nad jej grób. Dziś mam 23 lata, mam żone i dzieci lecz nigdy nie zapomnę Tej niezwykłej jedynej Moniki.

7 komentarzy:

  1. Rozpłakałam sie kochana:(ale to było piekne

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej :( łezka pociekła <3 Śliczne to : 3

    OdpowiedzUsuń
  3. Opis tej moniki ciutke podobny do mnie o.O ale nie wnikam :D Ale musiałaś ją zabić ?! No i oczywiście poryczałam się ;( ;( TO BYŁO CUDNE ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Popłakałam się, ta końcówka była taka piękna, ale tragiczna. Bardzo się cieszę, że dodałaś tę jedną i niesamowitą jednorazówkę... ;)
    Czekam na więcej i zapraszam do siebie: http://life-is-beautiful-but-difficult.blog.onet.pl/ dodałam wczoraj 19 rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowity rozdział kochana. Zapraszam na 8 rozdział . http://4ever-love-btr.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ?! WTF?! Tyyy... Zginiesz marnie i to w męczarniach! Jak mogłaś. A miało być tak super. Ale skąd wzięły się tam jakieś pociski i strzały i ... WTF?! Dobra. Nie ogarniam -.-' Napisane było świetnie, ale nie lubię takich zakończeń ;P ;*

    OdpowiedzUsuń