~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~-
- No cholera jasna no w taki momencie?! - Powiedziałem to na głos i ludzie przechodzący obok dziwnie się na mnie spojrzeli. Ja ich jakoś zignorowałem. Czy zawsze jak ja się spieszę to musi mi coś się zepsuć. I to musi być zawsze opona? Zadzwoniłem po pomoc drogową. Nie czekałem długo bo oni dobrze mnie już znali. Przeważnie raz na miesiąc muszę w coś wjechać. Ja to mam takie szczęście Dojechałem do domu odholowany. Trochę mnie trzęsło no ale jakoś przeżyłem. Wszedłem do domu i czekała na mnie miła niespodzianka.
-Alex? A A A a co ty tu robisz? - W domu siedziała Alex. Był udekorowany pięknie stół i romantyczny nastrój.
-Pomyślałam sobie że mojemu bohaterowi należy się coś miłego. - Podeszła do mnie przytuliła. Objąłem ją mocno w pasie i przycisnąłem do siebie. Nasze usta się spotkały i się pocałowaliśmy. Alex szybko się usunęła wzięła mnie za rękę i pociągnęła do stołu.
- Hehe no chodź tu chyba się mnie nie boisz? - Podbiegłem szybko i usiadłem obok niej.
- No to co moja dziewczyna dla mnie przygotowała? - Uśmiechnęła się i zaczęła szperać w torebce.
- AA powinno ci się to spodobać. Obejrzymy horror. Ring 2. Strach się bać heh. - Nie lubię za bardzo horrorów ale może zapowiedzieć się ciekawie. Alex przyniosła miskę z popcornem, usiedliśmy wygodnie na sofie i przytuleni mocno w siebie zaczęliśmy oglądać film.
*** Z pkt.
Widz Kendalla***
Co tu się dzieje ostatnio. Ledwo co
poznałem Dianę a już jest moją dziewczyną. Trochę i smutno że
ją zostawiłem samą w domu, ale jej rodzice mam nadzieje że
dobrze się nią zaopiekują. Ogarnąłem dom i wyszedłem się przejść
po mieście. Chodzę osamotniony poprzez ciemne uliczki rozświetlone
lampami które co chwila padają na mój czarny płaszcz . Uwielbiam
takie atmosfery. Mogę spokojnie przemyśleć parę spraw,i zawsze sobie
nucę pod nosem jakieś piosenki. Tyle się ostatnio dzieje odkąd
poznaliśmy Klarę i Alex. One mają takie poplątane, zwariowane życie. Dobrze że się spotkaliśmy. Zastanawiam się co jeszcze się nam przydarzy Przyszedł do mnie sms od Diany
Hej.
Kochanie. Miałam ci napisać jak się czuję. Więc jest wszystko
w porządku i
nie przejmuj się mną. Już jestem w
pełni sił. Dobranoc Misiaku :**
Od razu poprawił mi się humor. Nie ma
to jak dostać sms od ukochanej osoby. Odpisałem jej.
Już myślałem że
nie napiszesz. Cieszę się że wyzdrowiałaś. Śpij słodko i żeby
karaluchy się w poduszki nie weszły xD Branoc :*
Zacząłem wracać do domu. Miałem
przez cała drogę uśmiechniętą twarz. Zobaczyłem, że w Banku
Mounstern (nazwa wymyślona) ktoś jest. W tych wieczornych porach przeważnie nikogo nie
ma. Podszedłem do drzwi. Przyglądałem się uważnie i nic
nadzwyczajnego nie widziałem. Jak zwykle stoi kasa bankomat i
stanowiska dla pracowników. Pewnie strażnik nie zgasił światła.
Machnąłem ramionami i poszedłem dalej. Gdy byłem przy drzwiach
banku ktoś mnie walną. Przewróciłem się na twarz. Spojrzałem się
do tyłu. To był złodziej. Szybko wstałem i pobiegłem za nim.
Skubaniec był szybki.
-OOO nie nie nie. - Policja biegła za
mną. I krzyczą do mnie żebym ustał. Myślą że to ja. OO nie
bardzo źle. Teraz to goniłem złodzieja i uciekałem przed
policją. No dlaczego zawsze coś mi musi się przytrafić? Złodziej
skręcił w stronę ulicy gdzie mieszkam. Zacząłem szybciej biec i
złapałem go za kaptur. Pociągnąłem go do siebie. I zdjąłem mu
okrycie z twarzy, Nie wierzyłem kogo ja tu zobaczyłem. To był
Brayde.
-OO Kendall jak miło cię widzieć!
- Zrobił dziwną minę i zaciągną mnie w ciemny zaułek.
-Brayde co ty tu robisz? I skąd
się tu wziąłeś? - Nie mogłem uwierzyć spotkałem mojego kolegę z
lat gdy chodziłem do Liceum. Wtedy się przyjaźniliśmy.
-Ja tu cały czas mieszkam. No
dobrze że to ty więc mi pomożesz. Masz przetrzymaj tą forsę z
banku i poczekaj tu na mnie.
-Co?! Oszalałeś?! Chcesz znów
mnie w coś wrobić?! - Nie usłyszał tego i pobiegł dalej, Ja
trzymałem worek ze skradzioną forsą. Otworzyłem worek. W środku
była kartka. Otworzyłem ją i otworzyłem oczy ze zdziwienia. Tam
było okrągły milion dolarów!! Odwróciłem kartkę i tym
bardziej mnie ta wiadomość zszokowała to były pieniądze Baracka
Obamy!! O nie ma / mamy przerąbane. Co jeśli oni mnie znajdą w
wsadzą do więzienia? Wziąłem telefon i napisałem do Diany.
Diana
słuchaj. Jeśli coś będzie o skradzionych pieniądzach w jakiś
gazetach pamiętaj to nie ja!!!!!!
Stałem tak bez ruchu nawet bałem się
oddychać. I nagle się wystraszyłem. Ktoś mnie dotknął z tyłu aż
podskoczyłem i upuściłem worek.
-Brayde! Nie strasz mnie bo
myślałem że to Policja!! I weź ode mnie ten worek nie chcę mieć
z tym nic wspólnego.!!
-Nie bój się od teraz znów
jesteśmy jednością.
-Jednością? O czym ty mówisz?
-Niedługo się przekonasz. A co do
policji spławiłem ich. Nie będą tu szukać nas.
-Ale co z tą kasa? Tam jest milion
dolarów i to prezydenckich!!
-Tak wiem. Potrzebuję ich. Ale
pamiętaj partnerze masz mnie mnie wsypać!
-Nie jestem twoim partnerem i nigdy
to tego nie wrócę!!!!
-Heh no zobaczmy. Niedługo znów
mam nadzieje się spotkamy a no i miłe masz koleżanki. Nara. - I
uciekł z pieniędzmi. Ja stałem w bezruchu i bałem co dalej sie
wydarzy. W tej chwili dostałem SMS.
O czym ty w ogóle
do mnie mówisz? Kendall ty się dobrze czujesz?! Lepiej idź do domu
i się połóż spać! Może masz gorączkę. Dobranoc.
Dobrze że Diana nic nie podejrzewała.
Wyszedłem z ciemnego zaułka i ruszyłem w stronę domu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mi osobiście strasznie się podoba ten rozdział. A jak wam? A dzięki pewnemu anonimowi ze zobaczyła/zobaczył u mnie błąd w tytule dzięki :** A w sobotę nie będzie rozdziału tylko jednorazówka o Kendallu. :) No to Happy Birthday Kendall bo jutro masz urodzinki :** No to czekam na wasze opinie odnoście rozdziału i wyglądu bloga. To do sobotki :**
~By. Kendall hheheh nie no Hendersonka
Zarąbisty rozdział :) Rewelacyjnie ci wyszedł :) Czekam nn ;*
OdpowiedzUsuńWow zajebisty czekam na jednorazówkę o kendallu.
OdpowiedzUsuńPS. Kocham tego bloga
Super blog! Super nowy wygląd i wgl wszystko tu jest zajebiste!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Także mi się strasznie podoba :)
OdpowiedzUsuńP.s http://www.adussangelika.blogspot.com/2012/11/rozdzia-xxxi.html zapraszam :)
ojojo tylko Kend mi się nigdzie nie wpakuj gamoniu!! xDD jeszcze by tego brakowało xD tooo czekam na nexxta i jednorazówkee ;D PZDR ;D
OdpowiedzUsuńAhhhh super rozdział. No to się Kendall nieźle wkopał czuję że nie będzie tak łatwo się z tego wygrzebać :D
OdpowiedzUsuńwww.bigtimestory4ever.blogspot.com ;)
Super rozdział <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny !!
Buziaczki, Klaudusia :* <3
Zszokwana jestem ale mi się podoba :) świetnie piszesz na serio :) czekam nn :)
OdpowiedzUsuńWohohoho Kendall szaleje xd Jak zawsze genialny rozdział i czekam na następny! Mówiąc czekam mam na myśli że go zobaczę jeszcze dzisiaj... wiem jestem podła xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiaaaam :*
oh Kendall , Kendall :D . Rozdział superowy i wystrój też :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny rozdzialik, masz rację ^^ Już myślałam, że policja capnie Kendalla z tą kasą zanim tamtem wróci, ale by była jazda o.O W każdym bądź razie, ja tam czekam na nn ^^
OdpowiedzUsuńprzepraszam że w anonimie ale nie jestem u siebie na kompie^^
NickiBTR (www.nickibtr.blogspot.com)
Rozdział przecudowny!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Kendall nie bedzie miał kłopotów przez tego całego Brayde'a,
i dobrze, że policja nie przyłapała Kenda z tym workiem pełnym kasy...
czekam na nn
http://btr-is-my-life.blogspot.com
To się Kendall wpakował :/ Mam tylko nadzieję, że go nie wsadzą, bo bym nie przeżyła ;( Pisz szybko kolejną i wpadnij do mnie na nowy rozdział :D
OdpowiedzUsuńhttp://james-maslow-x-jessica-olson.blogspot.com
hahahahahhahahahahahahah trochę śmiesznie to musiało wyglądać, ale nie powinnam sie śmiać:D:D Dawaj szybko nn
OdpowiedzUsuń