~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Diaa.. - Nie wiedziałem co powiedzieć
przede mną stała dziewczyna podobna do Diany ale nie wierzę że to
może być ona. Zresztą po ciemku trudno ocenić kto to jest.
-Diaaana? Jaka Diana? Logie
kochanie nie pamiętasz mnie? - O nie. Nie to nie możliwe. Czego
ona ode mnie, Klary i reszty chce? Stała przede mną i się pazernie
śmiała. Jej wyraz twarzy mówił jedno. Chce się na mnie zemścić
za zerwanie z nią. Dlatego od rana zdarzały mi się te wszystkie
wpadki i wypadki.
-Czego chcesz ode mnie?
-Od Ciebie? Ja nie chcę nic Od
ciebie. - Zaśmiała się szyderczo.
-To co chcesz? - Przeszyła mnie
wzrokiem. Obawiałem się że będzie czegoś ode mnie chciała.
-Powiem to wprost. Ciebie. -
Zrobiłem wielkie oczy i się patrzyłem na nią ze zdumieniem. Ją
chyba kompletnie pogięło. Mam niby do niej wrócić aby zostawiła
moich bliskich w spokoju? W sumie to na razie było jedyne wyjście,
ale nie nie zdradzę Klary.
-Mnie? Ty na poważnie? Myślisz że
po tym wszystkim chcę nadal z Tobą być. O nie teraz to się
niestety pomyliłaś kochana.
-Jeszcze zobaczymy LOGAN – Widać
ją rozzłościłem. Nie przejmowałem się tym. Odwróciłem się od
niej i podeszdłem do Carlosa. On wyglądał okropnie. A co najgorsze
duże szkło utkwiło mu w dłoni. Biedny. Podniosłem go ale
poczułem w łydce mrowienie. Odłożyłem z powrotem Carlosa na
podłogę i sam upadłem.
*** Z. Pkt widz Klary***
Wszechobecna cisza mnie już
denerwowała. Słyszałam tylko swój oddech i moje niepozorne myśli.
Gdzie ja jestem? Ktoś mnie chyba związał i mam w dodatku czarną
chustę na ochach i nic nie widzę. Ciekawe co z Diana mam nadzieję
że żyje. Oby Logan przyszedł nam na ratunek. Raczej by nas nie
zostawił. Tak mi się wydaje. Ale ciągle miałam w głowie pełno
myśli. Co Monika ode mnie i innych chce. I skąd wiedziała gdzie
mieszkam. Te wszystkie wypadki z rana i ta paczka to były od niej.
Wiedziałam, że coś tu jest nie tak, ale nie przypuszczałam, ze tak
to się wszystko skończy. Już mnie denerwuje ta opaska i bolą mnie
ręce od trzymania ich z tyłu. Strasznie mocna i drapiąca linka mnie
trzyma. To strasznie boli. I jeszcze czuję moje rany od noża.
Dlaczego to mnie spotyka? Przestałam negocjować w umyśle sama ze
sobą. Siedziałam w ciszy bo i tak wiedziałam, ze na razie nic nie
zrobię. Do oczu napłynęły mi łzy. Zaczęłam płakać i nucić
sobie różne piosenki. Co mnie jeszcze czeka. Jedyne co mi teraz
chodzi po głowie to żeby Logan nie dał jej się złapać. Myśląc
o Loganie zaczęłam słyszę jakieś hałasy. Dochodziły jakoś
jakby zza ściany lub drzwi.
-Otwieraj te drzwi! - To była ona.
Ale z kim? Coś nieśli ze sobą bo słychać było jak przeklinali
że to ciężkie. Przestraszyłam się. Postanowiłam na razie się nie
ruszać. I nagle wielki huk. Otworzyli drzwi. Postawili bagaż i
zaczęli rozmawiać.
-Nonono zobacz kto się obudził.
Nasza księżniczka. - Poczułam na twarzy jej oddech. Moje serce
zaczęło szybciej bić. Jej ręce były na mojej twarzy i ją
powoli gładziły rozwiązując chustę. Ona zsunęła mi się na
szyje i zobaczyłam przed sobą Monikę z wrednym wyrazem twarzy i
pistoletem w dłoni.
-Witaj i jak podoba ci się
pomieszczenie? Piękne prawda? Urządzałam je specjalnie dla was. -
Pokój był szaro-czarny. Na ścianach były smugi czerwonej farby
mam nadzieję że to farba. Okna były pozasłaniane ciemnymi
żaluzjami a na środku leżały wielkie worki.
-Tak bardzo milutko pokój jak dla
kogo.
-No widzisz. Pewnie się
zastanawiasz co jest w tym worku prawda?
-Nie za bardzo. - Szczerze bardzo
chciałam zobaczyć co jest w środku bo zdawało mi się że one
się ruszają. - CO z Dianą?
-Nic. Leży sobie spokojnie. Poczekaj
moment. - Odeszła ode mnie. Była ubrana cała na czarno jak jakiś
szpieg. Podeszła do brązowych worków i zaczęła je rozwiązywać.
Pewnie w środku ma jakieś robaki lub błoto aby nas ty obsypać.
Ale to co zobaczyła wstrząsnęło mną. W środku był Carlos
James Kendall i Alex.
-Coś ty im zrobiła wariatko!
-Nic tylko ich uśpiłam – Ale
jak oni byli to i Logan też tu musi być. Wiedziałam, ze to nie
dobry pomysł abym go prosiła o pomoc bo wpadnie. No ale innego
wyjścia nie miałam.
- Pewnie z kieszeni wyjęła pistolet.
I skierowała się w kierunku czarnego światła. Nagle się
zapaliło. Oślepiło mnie było tak jasne. Zobaczyłam co robi z
pistoletem już naciskała spust i zobaczyłam jego.
-Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Miałam tu opisac wszystko co się wydarzy no ale postanowiłam znów was powstrzymać w ciekawości. I pytanie co sądzicie o nowej odmianie bloga? hehe. No i ostatnie wydarzenia chyba Rushers emocjonalnie rozwaliło. Otóż Przez to że Carlos jest po prostu szczery zaczęli go hejtować directioners i beliebers. No kurcze co to jest? Mam nadzieję że wy same nie hejtujecie biebera czy 1D bo my takie nie jesteśmy nie obrażamy o byle co innych gwiazd. No niech Carlos do nasz szybko wraca. A wy czekajcie do środy kochani. I mam prośbę wiem że i tak dużo osób mi pisze komentarze ale czy mogę poprosić o każdego kto tu wszedł o pozostawienie komentarza? Możecie jako anonim mi napisać komentarz więc jest chyba spoko :) No to czekam na Komenty! Nawet mogą być krótkie byle bym wiedział ile was jest :) No do poczytania XD
~Hendersonka
Super rozdział :) Wygl też mi się podoba :) Czekam nn :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. I jak ja mam teraz wytrzymać? No wieeeszz.. Czekam na nn :P
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba. Nie mogę się doczekać następnego ;)
OdpowiedzUsuńJedna drobna sprawa. Drobniuteńka. Taka tyci, tyci. JA CIE KIEDYŚ ZABIJE!!!! I to nie tak łatwo. Oooo, co to to nie. Będę cię katować! Ja chce zaraz nn!!! Ty małpiszonie jak możesz przerywać taki zajerushysty (sorry Majka, kradnę ci słowa ;)), pełen akcji i napięcia rozdział?! Grrrr... Złapę, za szmaty wywlokę i skopię ;p Kocham cię i szanuję ale dawaj nn!
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam też do sb na nn http://big-time-rush-love-4ever.blogspot.com/p/come-back-cz1.html
Nie no! Ja cię chyba powieszę na suchej gałęzi! (jak to mówi moja babcia :D) Masz mi tu szybko dawać nn! Czekam ;*
OdpowiedzUsuńgrrrr... Dlaczego kończysz w takich momentach?!
OdpowiedzUsuńJa chce już nn bo ten jest BOSKI!!!
hahahaa to kończenie w takich momentach masz chyba po mnie xD i tu też się kryminał szykuje?xDD hahaha kocham kryminały ;D
OdpowiedzUsuńeeeh biedny Carlos -.- boże powiedz tylko swoje zdanie a tu kurcze już wszyscy naskakują. ja tam nie hejtuje innych ... noo może tam troche 1D aale to szczegółxD aaale teraz jakoś już nie xD no ale kurcze zostawcie nam naszego słodziaka nooo -.- tooo czekam na nexxta!!! :D
Przeczytałam wszystkie na raz i... kurde dlaczego urywasz w takich momentach ?! Blog zajebisty poprostu <33 czekam na nn
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! A co do Carlosa to niestety nie mam konta na twitterze więc nawet jakbym chciała to nikogo nie obrażę. Ale sorry każdy ma prawo do własnej opini a za szczerość to Carlosowi należy się nobel a nie depresja!! Jak można do tego stopnia kogoś urazić!! Przecież on jest batdzo wrażliwy... No còż... Pozostaje mi tylko życzyć temu słodziakowi szybkiego powrotu do siebie i swoich rusherów.. Czekam nn
OdpowiedzUsuńA zapomniałabym... Blog wygląda super! Lepiej niż poprzednio :D
OdpowiedzUsuń<33
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział! Ale nie kończ w takich momentach!!! ;D Czekam na nowy!!
OdpowiedzUsuńZajerushbisty.! Po prostu już się nie mogę doczekać dalszeej część :D
OdpowiedzUsuńMogę się dłużej rozpisać? Mam nadzieje, że tak...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze już wcześniej czytała, lecz dopiero teraz dodaje komentarz, bo na komórce trochę niewygodnie...
Po drugie cała zmiana i to tło mi się tak bardzo podoba, że gdy zobaczyłam to po raz pierwszy od razu się zakochałam...
Po trzecie i chyba najważniejsze, czy twoja śmierć ma być bolesna, czy szybka i niespodziewana?....
Nie no żartuje, ależ dlaczego skończyła w takim momencie... Ja tak się o nich boje...
Rozdział najlepszy, najfajniejszy i wgl naj....
Czekam na nn ... ;*
No to tyle...
No i znowu przerwałaś w takim momencie! Jak ty tak możesz?! dodawaj szybko nn, bo mnie ciekawość zżera! mam nadzieję, że Loganowi i całej reszczie nic się nie stanie
OdpowiedzUsuńhttp://btr-is-my-life.blogspot.com
aaaaaaaaaaaaaaaaa ja chyba z moim tasakiem do cb wapdne, ty kochasz trzymać kudzkie nerwy w napięciu:P dawaj szybko nn:)
OdpowiedzUsuńKurczę zabiję Ci no zabije !! Czemu mi to robisz ?! Czemu jesteś taka wredna ?! No dobra i tak cie kocham ale w takim momencie ?! No trudno. Czekam na następny :D Pozdrawiam ,Klaudia ;*
OdpowiedzUsuńNo i masz, niepewność i ciekawość mnie zżera, co dalej??? http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl zapraszam też do siebie. Ciri.
OdpowiedzUsuńKurde czekałam na nn! Tu jest moje gg 17713088 jak masz też gadu to do mnie pisz i powiadamiaj o nowych! :D A tymczasem... Rozdział boski i w łeb dostaniesz za przerywanie w takim momencie. ;)
OdpowiedzUsuńA ta akcja z Carlosem. Niech te directioners i beliebers czy jak je tam zwał się od niego odczepią!
Czekam na nn:*
http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl - zapraszam na kolejny rozdział, Ciri :)
OdpowiedzUsuńBTR to dno! nie umieją śpiewać pedały
OdpowiedzUsuńZajrzyj do netu co znaczy słowo "Pedał" i dopiero wprowadzaj się w dalszą konwersację ;))
Usuńnie krytykuj one direction na fb ani nigdzie indziej. Oni są lepsi, mają więcej fanów i nagród i umieją śpiewać w przeciwieństwie do BTR. Big time rush nigdy nie będzie takie jak 1D.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam alex
Do komentarza wyżej, mówisz żeby Rushers nie obrażali 1D a sama to robisz, żal mi Cię. I Gabi świetny rozdział, czekam na nexta :))
OdpowiedzUsuń"żal mi Cię" hahahah boże ty chyba nie masz przyjaciół dziewczynko
OdpowiedzUsuńAlex
Może ty ich nie masz....
Usuńmam, prawdziwych. A nie przyjciółeczki "rusherki" z fejsa
UsuńAlex
Rushers się rozumieją .My Rusherki mamy przyjaciółki nie tylko fanki BTR,ale też inne.I wiesz,co ? szkoda mi Cię. Rushers ,Belibers,Directioners i inni powinni się trzymać razem a nie hejtować nawzajem. Ja mam przyjaciółkę Directionerkę i trzymamy się razem. Więc można żyć razem w zgodzie .
UsuńMiałam ciarki jak czytałam ten rozdział. Naprawdę świetny czekam na nn.
OdpowiedzUsuńwww.bigtimestory4ever.blogspot.com
:)
Nie no na serio że przyjaciół nie ma ,Do:Alex ogarnij se bo mówię szczerze jak się ciebie czyta to sie chce płakac... ze śmiechu na serio i dobrze ci radze przymknij twarz bo na tym blogu ani na innym o Big Time Rush nikt na ciebie nie spojrzy poważnie.
OdpowiedzUsuńojej ale mi dopiekłaś.
UsuńAlex
Mądra bo chowa się pod anonimem ...
Usuńno i? masz z tym jakis problem? Własnie o to mi chodziło żebyscie nie wiedziały kim jestem, chociaz Gabi pewnie mnie kojarzy ze szkoły.
UsuńP.S Alex to nie jest moje imię
Alex
aha i od razu mówię ,,Sylwia Hental'' to nie jest moje prawdziwe imie i naz.
OdpowiedzUsuń