~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie mam pojęcia co mam robić. Ktoś
mi się włamał do mieszkania, zdemolował mi cały dom, i jeszcze teraz mnie i Dianę straszy. Kim ona jest?
- Kim ty właściwie jesteś?
-Hahaha śmiesz się pytać kim jestem?!
Powinnaś sama to doskonale wiedzieć. - Stanęła na schodach,
słyszałam, że już nie schodzi ale coś zakłada. Diana przytuliła
się do mnie mocno ze strachu. A ja zrobiłam to samo. Zgasło
światło. Co ona chce z nami zrobić? Zaczęłam się teraz
strasznie bać. Chciałabym być teraz obok Logana albo, żeby
akurat przyszedł tu i nas uratował. Ale przecież to niemożliwe.
Tajemnicza osoba podchodziła do nas powolnymi, pewnymi krokami. Łzy
zaczęły mi spływać stopniowo po policzkach, serce zaczęło bić
jak opętane, a sama czułam jakbym zrosła się z podłogą. Bałam
się ruszyć, zrobić jakiś krok. Zamarłyśmy w bezruchu. Całe w
nerwach przytulałyśmy się do siebie. Ktoś nas złapał za rękę.
Zaczęło nas to okropnie boleć. Chyba to był nóż który
przecinał mi skórę.
-I co teraz zrobisz? Chyba nic. O
paniusia teraz nagle nie ma już nic do powiedzenia? A to szkoda
tak miło się z Tobą rozmawiało. Nie boli ręka. No powiedz coś!
- Złapała mnie mocno za głowę. Czułam bardzo mocny uścisk w
dolnej szczęce. Miałam zgniataną twarz. Już nie mogłam
wytrzymać z bólu. Ale musiałam coś powiedzieć. Zaczęłam się
wyrywać z całych sił. Była ona za silna. Jak to możliwe że ma
tyle siły? Wzięłam mocny zamach i kopnęłam ją jak najmocniej
mogłam w brzuch. Upadła na podłogę, poczułam ulgę w szczęce.
Moja ręka krwawiła i piekła. Już nie mogę wytrzymać z tego
bólu. Kurcze ale co z Dianą?
- Diana? Nic ci nie jest? Halo
słyszysz mnie? - Nic nie odpowiadała, nie daje żadnego znaku
życia. O matko co ona jej zrobiła. Podeszłam do tej szmaty i
stanęłam na nią.
-Kim ty właściwie jesteś i co
chcesz ode mnie? Bo raczej o nią ci nie chodzi! - Dziewczyna wstała
i raczej ustała przede mną. Trudno ocenić jak nic się nie widzi.
Wróciłam się zapalić światło i poczułam kolejne kłucie tym
razem w plecy.
-Stój. Nie uciekaj. Myślałaś że
już po wszystkim? O nie to dopiero się wszystko zaczyna kochanie.
Jeszcze zobaczysz kim jestem.
-No to powiedz kim jesteś!! I
przestań mnie ranić!
-Hahah chciałabyś. Jeszcze jedno
słowo i przetnę ci to twoje gardełko. Oj chyba nie chcesz stracić
głosu co? Tak myślałam. - O rany, w co ja się wpakowałam Ale w
zasadzie nic nie robiłam złego. Teraz nie mogę się odezwać. Jak
ja się boję! Nie mam pojęcia co robić.
-Słuchaj powinnaś mnie znać. W
końcu swojego wroga trzeba trochę lepiej poznać.
-Jakiego wroga!! Ja cię nawet nie
zam i nic ci nie zrobiłam!
-Jeszcze raz się odezwiesz i
będzie po tobie. Zapamiętaj! Powinnaś mnie znać. Jestem taką
dziewczyna skromną jak ty, tyle że o wiele cwańszą . Uwielbiam
muzykę a szczególnie ból ludzki. Chcesz więcej oj chyba nie?
Przestraszyłam się co? I powinnaś. Teraz też twoi znajomi za to
zapłacą! - Co to za świruska? Może jakby zapaliła światło to
bym ją poznała. Podczas tej jej przemowy przypomniała mi się
jedna rzecz. Pierwsza randka z Loganem. I ta groźba. To musi być
Ona. O matko.
-Za pewnie pamiętasz nasze ostanie
jakby spotkanie. Raczej twoje spotkanie z kartką. Uprzedzałam, nie
mów nic nikomu a szczególnie Jemu. Ale ty i tak mnie nie
posłuchałaś. To teraz się przekonasz jak to jest złamać
prośbę. - Jej głos był piękny i uwodzący. Było to strasznie
dziwne ale to brzmiało jak piękna poezja. Jej słowa sączyły się
powoli z słodkością do mojego ucha. Aż nie można było się
oprzeć.
- Doszliśmy do czołowego momentu.
Moje imię. Hmm piękne, urocze niepojęte. Nikt się jemu nie oprze.
Zawsze modne nigdy nie gorzkie. Każda dziewczyna chciał by go
mieć. Cera nieprzeciętna, jasna, bez skazy. Piękne usta słodki
nos i uroczy uśmiech. Głos kuszący ale to już wiesz. Włosy
nieskazitelne, ciemno brązowe. To cała ja. Jestem Monika. -
Przestraszyłam się. Jej twarz była tuż przy mojej i patrzyła mi
się w oczy. Nie ma to jak oświetlić latarką swoją twarz. To
przerażające. Coś mi zaczęło mówić to Imię. Monika ..
Monika.. Moni..k..aa. Już wiem. Pamiętam! Logan mi opowiadał
wtedy o jego byłej dziewczynie Monice. Która była niezłą laską
(grrr) ale za to była przeklętą dziewczyną. Zawsze dążyła do
celu. Nigdy się nie poddawała. Nieźle się wpakowałam w kłopoty.
Teraz jak już wiem kto to jest boję się mniej ale i też bardziej.
Już sama nie wiem. Ona jest przerażająca! Co z Loganem będzie!
Nie nie oby mu nic się nie stało. Mam nadzieje, że jakoś się o
nas dowie. Ale moment oni mają teraz koncert. Spojrzałam się w
górę na szczęście jej latarka zaświeciła pod dobrym stopniem i
świeciła akurat na zegar. Była 22.43. Extra skończyli koncert.
Tylko jakby tu teraz zadzwonić. Teraz wiem jak to jest być
zakładnikiem. To jest straszne! A do tego jeszcze Diana jest
nieprzytomna.
-I co przypominamy sobie co? To już
wiesz kim jestem. Może by tak pani sobie raczyła jakiś ostatni
telefon wykonać? Skazaniec ma takie prawo. To jak dzwonimy do
LOGANA? - Usłyszałam jego imię. Przestraszyłam się okropnie.
- O zobacz twoja komórka. Już
wybieram do niego numer. - Zaczęłam kiwać głowa żeby nie
dzwoniła. Ale jak to robiłam coraz bardziej czułam nóż w szyi.
Ktoś za mną musiał stać skoro ona stała przede mną.
-Cześć Misiaku co tam? Koncert
poszedł nam świetnie nasi fanie są mega zwariowanie wrzucili
stanik Kendallowi w ręce!! Hallo Klara jesteś? - O mój Boże nie
wie co o jeszcze czeka.
-Logan Ratuj!! Pomocy. Proszę
Logan Ratuj nas!!! - Bez chwili zawahania krzyknęłam do niego aby nas
uratował.
- Klara!! Co ty? Żartujesz ze mnie?
-Nie nie żartuje.!! Oj zamknij się!! Przy telefonie
Monika. Twoja była. Jak chcesz ją uratować to lepiej się spiesz
bo zaraz jej nie zobaczysz. A pamiętaj nie przyprowadzaj policji bo
inaczej skończy się to źle. Hahahah.- Rozłączyła telefon.
Matko Co ona chciała z nami zrobić. Logan teraz musi nas uratować.
Chciałam na nią wrzasnąć ale poczułam jakiś piękny zapach.
Chyba wanilia. I już nic nie pamiętałam......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I jak myślicie. Co Zrobi Logan? Co się stało Klarze i Dianie? I co najważniejsze co się dalej wydarzy?
Czekam na wasze opinie. A i jeszcze taka małe promo. Proszę wchodźcie na ten blog http://big-time-rush-epic-opowiadanie.blogspot.com . Jest to blog z opowiadaniami Epic Rusherki. Jest genialny!!. Na prawdę bardzo zachęcam do wchodzenia na ten blog. To do środy kochani!! Buziaki zła buahahhah :**
Ten rozdział jest genialny! Zapraszam też w odwiedziny do mnie: http://btrmystory.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRozdział świetny. Mam nadzieje, że je uratuje a Diana bd z Kendallem. Czekam na nn
OdpowiedzUsuńTa Monika to wariatka ! Kurde żeby się nic im nie stało . Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńMogę zabić moją imienniczkę? Z wielką chęcią chciałabym jej coś zrobić, ale z drugiej strony tak bardzo boje się o dziewczyny, niech ten Logan i chłopaki już przyjadą do tego domu, niech je uratują...
OdpowiedzUsuńZakochałam się w twoim blogu :) pisz dalej :) jej kocham Twój blog na serio cieszę się że dodałaś nowy :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Czekam nn :)
OdpowiedzUsuńAaaaa taakk !! wreście zuoooo !! :D :D :D :D :D Haa !!! A teraz dawaj mi tu nn !!! :D :D
OdpowiedzUsuńo ty kurde o.O jedna wielka jazda! :D ja chcę już nn ! dodawaj szybko ;)
OdpowiedzUsuńi przy okazji zapraszam na 31 rozdział ;)
http://nickibtr.blogspot.com/
Mam nadzieje że nic.poważnego im nie jest i że Logi je uratuje... Czekam nn
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!
OdpowiedzUsuńakcja się rozkręca!!!
Czekam na następny!
Kurcze ale akcja!!!!!!!!!!1 dajesz szybko nn, ja musze wiedziec co ta szmata im zrobiła, muszęę!a tak na marginesie to świetna notka:)
OdpowiedzUsuńcelu$ka
Informuj mnie o nowych rozdziałach i zapraszam do mnie na 30 na http://btr-love.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńOk zapamiętam żeby cię informować :)
UsuńSuper rozdział! Normalnie trudno mi go opisać jaki on jest zajebisty! Oby Klarze i Dianie nic się nie stało! I żeby Logie się pośpieszył!
OdpowiedzUsuńKurde brak słów!!!! O matko oby Logan zdążył!!! Czekam z niecierpliwośćią na następny
OdpowiedzUsuńOjej! Dziękuję! Jesteś kochana! Ja też polecę twojego bloga w moim następnym rozdziale! A twoje opowiadanie jest świetne! Mam nadzieje, że nic sie nie stanie dziewczynom, ale mam takie dziwne wrażenie, że za Klarą stała... Diana. Ale mam nadzieję, że się mylę! Czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuń