sobota, 6 października 2012

Rozdział 13

Siemka . No zaskoczyliście mnie ostatnio pod rozdziałem aż 16 komentarzy WOW. Jesteście niesamowici. I 13 Rozdział czyżby pechowy? Zobaczymy. Chciałam wam powiedzieć, że dziś rano oglądałam Ustream z Glickamanem( wiecie Gustavo Rocque z BTR). Normalnie gościu jest walnięty!! Totalnie pokręcony Gadał z pluszakami haha . A na dodatek jak się dowiedział ze u nas jest 8 rano zrobiła taką minę że lepiej nie mówić. Polska go zgasiła. No dobra to tyle na wstęp bo pewnie jesteście ciekawi dalszej części.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Nie mam pojęcia co mam robić. Ktoś mi się włamał do mieszkania, zdemolował mi cały dom, i jeszcze teraz mnie i Dianę straszy. Kim ona jest?
- Kim ty właściwie  jesteś?
-Hahaha śmiesz się pytać kim jestem?! Powinnaś sama to doskonale wiedzieć. - Stanęła na schodach, słyszałam, że już nie schodzi ale coś zakłada. Diana przytuliła się do mnie mocno ze strachu. A ja zrobiłam to samo. Zgasło światło. Co ona chce z nami zrobić? Zaczęłam się teraz strasznie bać. Chciałabym być teraz obok Logana albo, żeby akurat przyszedł tu i nas uratował. Ale przecież to niemożliwe. Tajemnicza osoba podchodziła do nas powolnymi, pewnymi krokami. Łzy zaczęły mi spływać stopniowo po policzkach, serce zaczęło bić jak opętane, a sama czułam jakbym zrosła się z podłogą. Bałam się ruszyć, zrobić jakiś krok. Zamarłyśmy w bezruchu. Całe w nerwach przytulałyśmy się do siebie. Ktoś nas złapał za rękę. Zaczęło nas to okropnie boleć. Chyba to był nóż który przecinał mi skórę.
-I co teraz zrobisz? Chyba nic. O paniusia teraz nagle nie ma już nic do powiedzenia? A to szkoda tak miło się z Tobą rozmawiało. Nie boli ręka. No powiedz coś! - Złapała mnie mocno za głowę. Czułam bardzo mocny uścisk w dolnej szczęce. Miałam zgniataną twarz. Już nie mogłam wytrzymać z bólu. Ale musiałam coś powiedzieć. Zaczęłam się wyrywać z całych sił. Była ona za silna. Jak to możliwe że ma tyle siły? Wzięłam mocny zamach i kopnęłam ją jak najmocniej mogłam w brzuch. Upadła na podłogę, poczułam ulgę w szczęce. Moja ręka krwawiła i piekła. Już nie mogę wytrzymać z tego bólu. Kurcze ale co z Dianą?
- Diana? Nic ci nie jest? Halo słyszysz mnie? - Nic nie odpowiadała, nie daje żadnego znaku życia. O matko co ona jej zrobiła. Podeszłam do tej szmaty i stanęłam na nią.
-Kim ty właściwie jesteś i co chcesz ode mnie? Bo raczej o nią ci nie chodzi! - Dziewczyna wstała i raczej ustała przede mną. Trudno ocenić jak nic się nie widzi. Wróciłam się zapalić światło i poczułam kolejne kłucie tym razem w plecy.
-Stój. Nie uciekaj. Myślałaś że już po wszystkim? O nie to dopiero się wszystko zaczyna kochanie. Jeszcze zobaczysz kim jestem.
-No to powiedz kim jesteś!! I przestań mnie ranić!
-Hahah chciałabyś. Jeszcze jedno słowo i przetnę ci to twoje gardełko. Oj chyba nie chcesz stracić głosu co? Tak myślałam. - O rany, w co ja się wpakowałam Ale w zasadzie nic nie robiłam złego. Teraz nie mogę się odezwać. Jak ja się boję! Nie mam pojęcia co robić.
-Słuchaj powinnaś mnie znać. W końcu swojego wroga trzeba trochę lepiej poznać.
-Jakiego wroga!! Ja cię nawet nie zam i nic ci nie zrobiłam!
-Jeszcze raz się odezwiesz i będzie po tobie. Zapamiętaj! Powinnaś mnie znać. Jestem taką dziewczyna skromną jak ty, tyle że o wiele cwańszą . Uwielbiam muzykę a szczególnie ból ludzki. Chcesz więcej oj chyba nie? Przestraszyłam się co? I powinnaś. Teraz też twoi znajomi za to zapłacą! - Co to za świruska? Może jakby zapaliła światło to bym ją poznała. Podczas tej jej przemowy przypomniała mi się jedna rzecz. Pierwsza randka z Loganem. I ta groźba. To musi być Ona. O matko.
-Za pewnie pamiętasz nasze ostanie jakby spotkanie. Raczej twoje spotkanie z kartką. Uprzedzałam, nie mów nic nikomu a szczególnie Jemu. Ale ty i tak mnie nie posłuchałaś. To teraz się przekonasz jak to jest złamać prośbę. - Jej głos był piękny i uwodzący. Było to strasznie dziwne ale to brzmiało jak piękna poezja. Jej słowa sączyły się powoli z słodkością do mojego ucha. Aż nie można było się oprzeć.
- Doszliśmy do czołowego momentu. Moje imię. Hmm piękne, urocze niepojęte. Nikt się jemu nie oprze. Zawsze modne nigdy nie gorzkie. Każda dziewczyna chciał by go mieć. Cera nieprzeciętna, jasna, bez skazy. Piękne usta słodki nos i uroczy uśmiech. Głos kuszący ale to już wiesz. Włosy nieskazitelne, ciemno brązowe. To cała ja. Jestem Monika. - Przestraszyłam się. Jej twarz była tuż przy mojej i patrzyła mi się w oczy. Nie ma to jak oświetlić latarką swoją twarz. To przerażające. Coś mi zaczęło mówić to Imię. Monika .. Monika.. Moni..k..aa. Już wiem. Pamiętam! Logan mi opowiadał wtedy o jego byłej dziewczynie Monice. Która była niezłą laską (grrr) ale za to była przeklętą dziewczyną. Zawsze dążyła do celu. Nigdy się nie poddawała. Nieźle się wpakowałam w kłopoty. Teraz jak już wiem kto to jest boję się mniej ale i też bardziej. Już sama nie wiem. Ona jest przerażająca! Co z Loganem będzie! Nie nie oby mu nic się nie stało. Mam nadzieje, że jakoś się o nas dowie. Ale moment oni mają teraz koncert. Spojrzałam się w górę na szczęście jej latarka zaświeciła pod dobrym stopniem i świeciła akurat na zegar. Była 22.43. Extra skończyli koncert. Tylko jakby tu teraz zadzwonić. Teraz wiem jak to jest być zakładnikiem. To jest straszne! A do tego jeszcze Diana jest nieprzytomna.
-I co przypominamy sobie co? To już wiesz kim jestem. Może by tak pani sobie raczyła jakiś ostatni telefon wykonać? Skazaniec ma takie prawo. To jak dzwonimy do LOGANA? - Usłyszałam jego imię. Przestraszyłam się okropnie.
- O zobacz twoja komórka. Już wybieram do niego numer. - Zaczęłam kiwać głowa żeby nie dzwoniła. Ale jak to robiłam coraz bardziej czułam nóż w szyi. Ktoś za mną musiał stać skoro ona stała przede mną.
-Cześć Misiaku co tam? Koncert poszedł nam świetnie nasi fanie są mega zwariowanie wrzucili stanik Kendallowi w ręce!! Hallo Klara jesteś? - O mój Boże nie wie co o jeszcze czeka.
-Logan Ratuj!! Pomocy. Proszę Logan Ratuj nas!!! - Bez chwili zawahania krzyknęłam do niego aby nas uratował.
- Klara!! Co ty? Żartujesz ze mnie?
-Nie nie żartuje.!! Oj zamknij się!! Przy telefonie Monika. Twoja była. Jak chcesz ją uratować to lepiej się spiesz bo zaraz jej nie zobaczysz. A pamiętaj nie przyprowadzaj policji bo inaczej skończy się to źle. Hahahah.- Rozłączyła telefon. Matko Co ona chciała z nami zrobić. Logan teraz musi nas uratować. Chciałam na nią wrzasnąć ale poczułam jakiś piękny zapach. Chyba wanilia. I już nic nie pamiętałam......

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I jak myślicie. Co Zrobi Logan? Co się stało Klarze i Dianie? I co najważniejsze co się dalej wydarzy?
Czekam na wasze opinie. A i jeszcze taka małe promo. Proszę wchodźcie na ten blog  http://big-time-rush-epic-opowiadanie.blogspot.com  . Jest to blog z opowiadaniami Epic Rusherki. Jest genialny!!. Na prawdę bardzo zachęcam do wchodzenia na ten blog.  To do środy kochani!! Buziaki zła buahahhah :**

16 komentarzy:

  1. Ten rozdział jest genialny! Zapraszam też w odwiedziny do mnie: http://btrmystory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział świetny. Mam nadzieje, że je uratuje a Diana bd z Kendallem. Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta Monika to wariatka ! Kurde żeby się nic im nie stało . Świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę zabić moją imienniczkę? Z wielką chęcią chciałabym jej coś zrobić, ale z drugiej strony tak bardzo boje się o dziewczyny, niech ten Logan i chłopaki już przyjadą do tego domu, niech je uratują...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałam się w twoim blogu :) pisz dalej :) jej kocham Twój blog na serio cieszę się że dodałaś nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział :) Czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaaa taakk !! wreście zuoooo !! :D :D :D :D :D Haa !!! A teraz dawaj mi tu nn !!! :D :D

    OdpowiedzUsuń
  8. o ty kurde o.O jedna wielka jazda! :D ja chcę już nn ! dodawaj szybko ;)

    i przy okazji zapraszam na 31 rozdział ;)

    http://nickibtr.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieje że nic.poważnego im nie jest i że Logi je uratuje... Czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział!
    akcja się rozkręca!!!
    Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze ale akcja!!!!!!!!!!1 dajesz szybko nn, ja musze wiedziec co ta szmata im zrobiła, muszęę!a tak na marginesie to świetna notka:)
    celu$ka

    OdpowiedzUsuń
  12. Informuj mnie o nowych rozdziałach i zapraszam do mnie na 30 na http://btr-love.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. Super rozdział! Normalnie trudno mi go opisać jaki on jest zajebisty! Oby Klarze i Dianie nic się nie stało! I żeby Logie się pośpieszył!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurde brak słów!!!! O matko oby Logan zdążył!!! Czekam z niecierpliwośćią na następny

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojej! Dziękuję! Jesteś kochana! Ja też polecę twojego bloga w moim następnym rozdziale! A twoje opowiadanie jest świetne! Mam nadzieje, że nic sie nie stanie dziewczynom, ale mam takie dziwne wrażenie, że za Klarą stała... Diana. Ale mam nadzieję, że się mylę! Czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń